Wieczór kolęd w Leśnej

Podnieś rękę, Boże Dziecię!

Błogosław Ojczyznę miłą!

W dobrych radach, w dobrym bycie

Wspieraj jej siłę swą siłą…

„Bóg się rodzi”

aCzas po Bożym Narodzeniu to dni religijnego wspominania, nawiązania do polskiego dawnego zwyczaju spotykania się w domach i śpiewania kolęd. 11 stycznia 2014 r. zebraliśmy się u Państwa Marii i Józefa Bąkowskich w Leśnej. Przy choince, wśród obrazów Świętych, pamiątek rodzinnych, w surowych-drewnianych, ale jakże przytulnych ścianach uroczego domu śpiewaliśmy polskie kolędy. W cichy wieczór, w sercu Gór Świętokrzyskich,  niosły się melodie – Dzisiaj w Betlejem, W żłobie leży,  Wśród nocnej ciszy, Do szopy hej pasterze, Bracia, patrzcie jeno, Jezus malusieńki, Gdy śliczna Panna i wiele innych.

Niegdyś kolędy były śpiewane i grane  nie tylko w kościołach; w trakcie uroczystych występów i koncertów. Śpiewano je po dworach, w mieszczańskich domach i w chłopskich chatach. Autorami  słów kolęd byli najwięksi poeci polscy. Sławni kompozytorzy tworzyli do nich muzykę. Z kolędami związana jest obrzędowość ludowa. W latach niewoli narodowej stawały się pieśniami patriotycznymi.  Kojarzono je z polskością, były wyrazem katolickiej wiary.

W styczniowy wieczór śpiewaliśmy przy dźwiękach akordeonu, skrzypiec, gitary. Tę ”muzykę”, przywiozła ze sobą rodzina Łapów z Kielc: Czesław z żoną Ewą i synem Kamilem. Byli mieszkańcy Leśnej, Siekierna, Kielc; rodzina zmarłego w 2012 r. działacza społecznego PTTK, przewodnika świętokrzyskiego Tomasza Wągrowskiego.

Państwo Bąkowscy już po raz kolejny zorganizowali świętokrzyskie śpiewanie kolęd. Przyjęli nas ciepłą atmosferą i wspaniale zastawionym stołem.

Takie spotkania budują prawdziwą więź między sąsiadami i znajomymi. Są przeżyciem religijnym i wzruszeniem artystycznym.

 

                                                                                                               Urszula Oettingen